Jak wspólnie podejmować decyzje, by unikać konfliktów?

Intro

Każda para podejmuje decyzje.
Duże: gdzie zamieszkać, czy mieć dziecko, jak zorganizować finanse.
I małe: co zjemy na obiad, gdzie pojedziemy w weekend, kto wywiesi pranie.

Czasem wydaje się, że wszystko działa do momentu… aż trzeba coś ustalić.
Bo nagle okazuje się, że mamy różne potrzeby, inne tempo, odmienne style myślenia.
I zamiast decyzji — mamy konflikt.

A przecież można inaczej.
Można podejmować decyzje tak, by wzmacniały relację — nie ją podkopywały.

Skupienie na celu

Zastanówcie się i powiedzcie na głos:

• Które obszary są dla mnie szczególnie istotne i dlaczego.

• Gdzie mogę odpuścić i co nie jest dla mnie kluczowe.
  

Podejmowanie decyzji będzie łatwiejsze, jeśli nazwiecie swoje potrzeby.
Na przykład, szukacie oferty wyjazdu wakacyjnego.
Jeśli zaczniecie od określenia potrzeb i Ty powiesz: "chcę poznać miejsce, do którego jedziemy, chcę zwiedzać, aktywnie wypoczywać".
Z kolei partner powie, że "jestem bardzo zmęczony, mam ochotę leżeć na plaży lub przy basenie i mieć wszystko podstawione pod nos".
Możecie pójść na kompromis i zrobić pół na pół, a może kupicie wyjazd wypoczynkowy i na miejscu dokupicie wycieczki, do tego partner sam to zaproponuje, bo po kilka dniach zacznie się nudzić?

Z pewnością znajdziecie jeszcze kilka innych rozwiązań.
Jednak szukanie ich na podstawie wyrażonych potrzeb jest łatwiejsze niż przerzucanie się ofertami i odrzucanie ich bez przycyzny.

Czas

Im ważniejszą decyzję podejmujecie, tym więcej czasu i iteracji dajcie sobie..

Jeśli decydujecie co zjecie na kolację, ustalcie to razem lub jedna osoba niech podejmie decyzję. Ewentualnie zaznaczcie czego nie chcecie, na co macie ochotę. Szybko i skutecznie.

Jeśli wybieracie gdzie pojechać na weekend odpocząć, możecie przy okazji śniadania rozpocząć temat i powiedzieć o swoich przemyśleniach.
Do obiadu niech każdy poszuka konkretów, przedyskutujcie je razem przy posiłku.
Przy kolacji podejmijcie ostateczną decyzję i zajmijcie się rezerwacją noclegów.

Jeśli planujecie budowę domu, działajcie podobnie. Zrzucajcie myśli, swoje priorytety, to na czym Wam zależy, potem dajcie sobie czas na przemyślenia i ponowną rozmowę. I tak kilka razy, aż dojdziecie do konkretnych wniosków i każdy poczuje zadowolenie. To proces rozciągnięty w czasie, na dni, tygodnie.

Jednak nie róbcie procesu dla procesu. Dajcie sobie realistyczny deadline. Jednak budowa domu to duże przedsięwzięcie, ale za 5 lat ceny będą wyższe, wy starsi. Koniec końców wszystko można zmienić.

Uważność

Bądźcie uważni na drugą osobę. Może to nie być najlepsza pora na podejmowanie decyzji. Może co innego zaprząta głowę i na tym trzeba się skupić?

Emocje

Ważnych decyzji nie podejmuje się pod wpływem emocji, szczególnie negatywnych.

Waż też słowa wypowiadane w napływie złości. Lepiej odejść i ochłonąć, niż żałować słów. Nawet przeprosiny nie wymarzą z pamięci tego, co padło.

Refleksja

Kiedy podjęliście decyzję, poszło Wam dobrze, sprawnie, topornie, opornie, uciążliwie, jakkolwiek ... porozmawiajcie o tym.
Zastanówcie się, co się stało, że tak poszło.
Co zrobiliście dobrze?
Czego chcecie uniknąć w przyszłości?
Co chcecie powtórzyć bo zadziałało?

Podsumowanie

Nie chodzi o to, żeby zawsze myśleć tak samo.
Chodzi o to, żeby myśleć razem, zamiast jedno przeciwko drugiemu.

Bo każda wspólna decyzja — nawet ta o kolacji — może być mikro-wersją bliskości lub oddalenia.
I to od Was zależy, w którą stronę poprowadzi.

I pamiętaj — druga osoba nie jest jasnowidzem. Wyrażanie swoich potrzeb to podstawa dobrze podjętych decyzji.

Flowers in a Wan-Li Vase with Shells, Balthasar van der Ast (1640)